tag:blogger.com,1999:blog-5309636202567135972.post4383701656956097886..comments2024-01-23T07:23:32.971+01:00Comments on W mroku historii: Konfidenci - Witold Bagiński, Sławomir Cenckiewicz i Piotr WoyciechowskiŁukasz Włodarskihttp://www.blogger.com/profile/00548672363061901497noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-5309636202567135972.post-81871656392853157172016-06-22T20:59:33.858+02:002016-06-22T20:59:33.858+02:00skoro jednym z autorów jest czołowy propagandzista...skoro jednym z autorów jest czołowy propagandzista PiSbolszewików tow cenckiewicz a wstęp napisał ruski szpion to szkoda kasy było nawet na papier na tą propagandę.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5309636202567135972.post-40547814211195934262016-01-17T12:41:42.328+01:002016-01-17T12:41:42.328+01:00Blog świetny dodałem do zakładek, no i zapraszam d...Blog świetny dodałem do zakładek, no i zapraszam do mnie:<br />http://imperiumlektur.blogspot.com/<br />Pozdrawiam!elka777https://www.blogger.com/profile/10285074522507974750noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5309636202567135972.post-8069392202069957922016-01-08T22:54:43.934+01:002016-01-08T22:54:43.934+01:00@CBoska Andzia. Ile Ci płacą za opluwanie księży n...@CBoska Andzia. Ile Ci płacą za opluwanie księży na forach, blogach itp? Ile masz z tego? A może robisz to "charytatywnie"? "Malowana deska". Gdyby nie ta "deska", to byś szczekał teraz du..., w najlepszym wypadku.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5309636202567135972.post-11744764615025928292015-12-20T23:12:12.059+01:002015-12-20T23:12:12.059+01:00Okazuje się, że księża stanowili w czasach PRL-u n...Okazuje się, że księża stanowili w czasach PRL-u najbardziej uagentowioną grupę społeczno-zawodową. Episkopat niedawno wezwał księży do wyspowiadania się swoim przełożonym i powołał własne komisje do zbadania współpracy. Złożył w tej sprawie jakieś ślubowania przed "malowaną deską" - czyli Niepokalaną na Jasnej Górze. Tymczasem. Wynik musi być porażający, skoro duchowni diametralnie zmienili stosunek do lustracji. Doszli do wniosku, za sprawą TW ps. Ewa, że wolą być lustrowani pośmiertnie.<br />W dodatku przez Pana Boga, a nie - jak na przykład bp Dąbrowski - przez nawiedzonych badaczy pisma (bynajmniej nie świętego) i hordę spragnionych krwi pismaków. Okazali się mądrzy po pierwszych szkodach we własnych szeregach. Nie chcą dopuścić do następnych. Abp Dziwisz właśnie oświadczył, że "lustracja krzywdzi i dezintegruje naród". Szkoda, że dostrzegł to dopiero wtedy, kiedy zaczęła kompromitować Kościół. Kiedy zaczęła się dobierać do ich konsekrowanych tyłków. Gdyby i on, i inni hierarchowie nie zwlekali z tym oczywistym twierdzeniem, nie byłoby tylu skrzywdzonych i świeckich Polaków. <br /><br />Abp Nycz wyraził się eufemistycznie: "Przepraszamy Boga za słabości w czasach PRL". Nowy metropolita warszawski okazał się faryzeuszem, hipokrytą i obłudnikiem. Po pierwsze, należy przepraszać nie Boga a ludzi. Tych, których się przez lata oszukiwało, i tych, na których się napuszczało jeźdźców IPN. Po drugie zaś, to nie była słabość duchownych. Przeciwnie. Za donosy mieli forsę, paszporty, lepszą pozycję, przychylność komuszej władzy. Krótko mówiąc, rośli w siłę i żyli dostatniej. Udawanie teraz ofiar jest niewłaściwe a nawet po chrześcijańsku nieetyczne i cośkolwiek trąca hipokryzją. Ewentualnymi ofiarami mogli być tylko ci, którzy nie ulegli. Żałoba przystoi klerowi. <br />Falangahttps://www.blogger.com/profile/01404060797337213549noreply@blogger.com