piątek, 17 kwietnia 2020

Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk

   Zamurowane małe okno, brak mebli, strzępki porozrywanej słomy służące za materac, a przede wszystkim naga, wychudzona kobieta z obłędem w oczach – to ujrzeli policjanci po wejściu do jednej z cel w krakowskim klasztorze Karmelitanek Bosych. Siostrę Barbarę Ubryk przetrzymywano w tym nieogrzewanym, wypełnionym smrodem odchodów pomieszczeniu ponad dwadzieścia lat. Pomimo dowodów obciążających przełożone zakonnicy śledztwo w sprawie jej przetrzymywania zostało umorzone. Natalia Budzyńska w książce „Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk”  przedstawia jeden z największych kościelnych skandali, którym 150 lat temu żyła cała Polska.