piątek, 2 lutego 2024

Diabły w Watykanie [część 4]

 

   Po śmierci papieża Aleksandra VI  ówcześni dostojnicy kościelni odetchnęli z ulgą. A istniały ku temu powody, ponieważ Rodrigo Borgia z Walencji już za życia solidnie zapracował sobie na opinię najgorszego papieża w historii. Jego przeciwnicy zarzucali mu nadmierny przepych, handel stanowiskami kościelnymi, nepotyzm oraz nieograniczoną rozwiązłość. Byli też tacy, którzy zarzucali mu uczestnictwo w publicznych orgiach, a nawet uwiedzenie własnej córki. Dlatego gdy wydał on z siebie ostatni oddech, w całym Państwie Kościelnym zapanowała nieukrywana radość. Wielu kardynałów było święcie przekonanych, że wraz ze śmiercią Aleksandra VI nastał oto koniec epoki diabłów w Watykanie. Nadzieje na odbudowanie mocno nadszarpniętego wizerunku Stolicy Apostolskiej okazały się jednak płonne.


   Kolejni następcy Rodriga Borgii zapewniali wprawdzie o zamiarze wytępienia z Watykanu wszelkiego grzechu i przywrócenia temu miejscu należnej mu świętości. Ale na podobnych zamiarach zwykle się kończyło, a o swoich wcześniejszych obietnicach kolejni Ojcowie Święci szybko zapominali. Choć publicznie odcinali się od dokonań Aleksandra VI – sami nie byli od niego lepsi. Chciwość, pragnienie władzy i bogactwa, nepotyzm, symonia, a przede wszystkim podatność żądze cielesne pod najróżniejszą postacią. Do tego ambicje polityczne, mściwość, okrutność, wyuzdanie, a nawet rubaszne poczucie humoru. Lista ich niecnych występków zdawała się nie mieć końca. W pierwszej połowie XVI wieku diabły w Watykanie wciąż miały się dobrze. I nie zamierzały oddać władzy.

sobota, 2 grudnia 2023

Wampiry z Wharram Percy

   Angielska wieś Wharram Percy jest jedną z najstarszych, a zarazem najlepiej zachowanych średniowiecznych osad w Wielkiej Brytanii. Przez kilka lat swoje badania prowadził tam biolog Simon May. Odkrył on między innymi, że średniowieczni mieszkańcy tej osady dopuścili się wielokrotnej profanacji grobów znajdujących się na pobliskim cmentarzu. Wiele przebadanych w tam szkieletów nosiło bardzo wyraźne ślady użycia ognia, a stan szczątek wskazywał jednoznacznie na dopuszczenie się aktów kanibalizmu przez mieszkańców wsi.

środa, 1 listopada 2023

Egzekucja George'a Stinneya

   W marcu 1944 roku, na obrzeżach otoczonego polami bawełny amerykańskiego miasteczka Alcolu w Karolinie Południowej, odnaleziono martwe ciała dwóch białych dziewczynek. Wstrząśnięta tym faktem lokalna społeczność o popełnienie tej okrutnej zbrodni oskarżyła czarnoskórego nastolatka. W czasach głębokiej segregacji rasowej, już samo tylko podejrzenie popełnienia takiego czynu przez osobę o innym kolorze skóry, oznaczać mogło tylko jedno – śmierć! Żądni zemsty biali mieszkańcy nie zamierzali cierpliwie czekać na jakiekolwiek dowody jego winy. A swój wyrok wydali jeszcze przed procesem. W chwili, gdy przerażony George Stinney Junior zasiadł na ławie oskarżonych, miał tylko 14 lat.


   Podczas swojego procesu był jedyną czarnoskórą osobą obecną na sali sądowej. Osamotniony i pozbawiony wszelkich praw do obrony – mógł tylko w milczeniu słuchać, jak rozwścieczony tłum domagał się wymierzenia mu sprawiedliwości za wszelką cenę. A 12-osobowa ława przysięgłych – złożona wyłącznie z białych mężczyzn – potrzebowała zaledwie 10 minut, aby jednogłośnie skazać chłopca na śmierć. Jego egzekucja podzieliła mieszkańców całego stanu. Dla białych, George Stinney Junior był krwawym zabójcą. Dla czarnych – kozłem ofiarnym. Musiało minąć 70 lat, aby zastraszona rodzina nastoletniego skazańca odważyła się zawalczyć o sprawiedliwość. Ale nawet po tak długim czasie dały o sobie znać stare podziały.

czwartek, 27 lipca 2023

Major Martin - człowiek, którego nie było

    Po udanej kampanii w Afryce Północnej alianci zamierzali pójść za ciosem, dokonując w roku 1943 desantu na kontynent Europejski. Jako cel inwazji wybrali Sycylię. Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę ze strategicznego położenia włoskiej wyspy. Dlatego zamierzali jej bronić za wszelką cenę. Aby ułatwić sobie zadanie oraz zminimalizować potencjalne straty Brytyjczycy postanowili posłużyć się podstępem. Ich plan zakładał przekonanie Hitlera, że planowana inwazja nastąpi w zupełnie innym miejscu. Wymyślenie i przeprowadzenie wiarygodnej mistyfikacji brytyjski wywiad powierzył dwóm ekscentrycznym oficerom. W ich głowach szybko zrodził się szalony plan, a do jego realizacji zamierzali wykorzystać człowieka, którego nigdy nie było. piekło na ziemi.

   Operacja Mincemeat przez wielu współczesnych brytyjskich historyków uważana jest za jedną z najbardziej szalonych akcji dezinformacyjnych drugiej wojny światowej. Choć ten ryzykowny podstęp ocalił życie tysięcy żołnierzy alianckich i okazała się początkiem końca Trzeciej Rzeszy, to szczegóły jego przebiegu jeszcze długo po wojnie trzymano w ścisłej tajemnicy. A prawdziwa tożsamość najważniejszej postaci w tej operacji przez ponad pół wieku pozostawała nieznana. Jednak przypadkowe odkrycie pewnego historyka amatora sprawiło, że świat usłyszał w końcu o człowieku, który po swojej tragicznej śmierci osiągnął więcej niż przez całe swoje marne życie.

czwartek, 15 czerwca 2023

Mord na Wołyniu. Przemilczane ludobójstwo na Polakach

   Rzeź wołyńska nie była spontanicznym zrywem ukraińskiej ludności ale okrutnym, drobiazgowo zaplanowanym aktem ludobójstwa na polskich obywatelach. Zbrodnia ta wciąż budzi ogromne emocje zarówno w naszym kraju, jak i u naszego wschodniego sąsiada. Wśród wielu opracowań o Wołyniu, brakuje jednak takich, które w całości opisywałyby kontekst tamtejszej tragedii. Marek A. Koprowski w swojej książce „Mord na Wołyniu. Przemilczane ludobójstwo na Polakach” przedstawia pełną historię zbrodni na naszych rodakach dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów. Jednocześnie próbuje skutecznie wypełnić białe plamy, które od kilkudziesięciu lat tak bardzo utrudniają poznanie prawdy o tych tragicznych wydarzeniach…

PATRONAT MEDIALNY

sobota, 13 maja 2023

Beatrice Cenci - zemsta skrzywdzonej córki

   Członkowie włoskiego rodu Cenci z XVI-wiecznego Rzymu za nic mieli sobie przestrzeganie prawa. W pogoni nie tylko za ogromnym bogactwem i potężną władzą, ale także za własnymi przyjemnościami nieustannie posuwali się do najbardziej haniebnych czynów. Nawet sam papież próbował się z nimi rozprawić. Dla nikogo nie stanowiło wówczas żadnej tajemnicy, że we wszelkich popełnionych niegodziwościach przodował senior rodu – bezwzględny hrabia Francesco Cenci. Człowiek niezwykle okrutny, bezwstydny i bezlitosny. W dodatku ogromnie zdeprawowany. Własnych synów traktował jak najgorszych wrogów. A swojej córce zgotował prawdziwe piekło na ziemi.

   Beatrice Cenci bardzo długo znosiła najróżniejsze upokorzenia i krzywdy, których doznawała ze strony własnego ojca. Milczała, gdy przez lata coraz dalej posuwał się on w swoich wynaturzeniach. Ale gdy tylko zaczął obsesyjnie nakłaniać ją, aby urodziła mu syna – postanowiła zrobić wszystko, aby uwolnić siebie, swoich braci i macochę z rąk bezlitosnego zwyrodnialca. A że w jej żyłach płynęła krew słynącej z okrucieństwa rodziny Cenci – sposób na pozbycie się znienawidzonego przez wszystkich seniora rodu mógł być tylko jeden. Jednak doprowadzona do ostateczności córka tyrana za swoje marzenia o wolności zapłaciła bardzo wysoką cenę.

niedziela, 30 kwietnia 2023

Kanibal z Kentucky

   Niemal przez całe swoje życie solidnie pracował na reputację jednego z największych złoczyńców w historii Dzikiego Zachodu. Był bezwzględny i bezlitosny. Zdeprawowany i bestialski. W pogoni za upragnionym złotem nie cofał się przed niczym. Nie miał sumienia i litości dla nikogo. Oszukiwał i kradł. Nie znosił jakiegokolwiek sprzeciwu. Zabijał nie tylko wrogów, ale również najlepszych przyjaciół. A niektóre swoje ofiary także zjadał. Z tego powodu Boone Helm został nazwany kanibalem z Kentucky. Ścigano go w kilku stanach, a nawet poza granicami kraju. Aby uniknąć odpowiedzialności za swoje bandyckie czyny – bardzo przekonująco udawał szaleńca. I bardzo długo udawało mu się uciekać przed wymiarem sprawiedliwości.

   Ci, którzy mieli nieszczęście spotkać go na swojej drodze, wprost nazywali go najgorszym ze wszystkich złych ludzi, najdzikszym z dzikusów lub najczarniejszą z czarnych owiec. Jego głowy domagali się zarówno przedstawiciele prawa, jak i zwykli mieszkańcy każdego miasteczka, w którym postawił swoją stopę. Wszędzie, gdzie się pojawiał – groził mu natychmiastowy lincz. On jednak nie bał się śmierci, a na szubienicę wszedł z szerokim uśmiechem na ustach. Choć dziś Boone Helm jest postacią nieco zapomnianą – gdy żył, nie było na Dzikim Zachodzie człowieka, który nie drżałby już na sam dźwięk jego imienia.

czwartek, 20 kwietnia 2023

Palili, mordowali, gwałcili. Zbrodnie Armii Czerwonej na Polakach 1920-1945 (Krzysztof Drozdowski)

   Opisanie wszystkich zbrodni dokonanych przez Armię Czerwoną na Polakach w latach 1920-1945 niestety nie jest możliwe. Prawdę skrywają moskiewskie archiwa, które od samego powstania skrzętnie skrywają swoje tajemnice. W wielu przypadkach można mówić jedynie o szacunkach oraz bezdusznej statystyce, która w pełni nie oddaje rozegranych dramatów. Krzysztof Drozdowski w książce „Palili, mordowali, gwałcili. Zbrodnie Armii Czerwonej na Polakach 1920-1945” przybliża te najważniejsze, choć czasem mało znane zbrodnie sowieckiej armii na Polakach, oddając hołd wszystkim ofiarom opisywanych tragedii.

wtorek, 7 marca 2023

Wilczyca z Gysinge

   Zimą 1821 roku blady strach padł na mieszkańców kilku odciętych od świata wiosek w środkowej Szwecji. Przez trzy miesiące przerażeni ludzie byli terroryzowani przez wygłodniałą wilczycę. Jej ofiarami padały głównie pozostawione bez opieki, bezbronne dzieci. Próbowała zaciągnąć je w głąb lasu. A gdy ich ciała okazywały się na to zbyt ciężkie – rozszarpywała i zjadała je na miejscu. Polowała w pobliżu ludzkich domostw, a niektóre ze swoich ofiar zagryzała już na progu ich chat. Nie wykazywała przy tym absolutnie żadnego strachu przed człowiekiem. Próbowała atakować nawet dorosłych mężczyzn podróżujących przez okolicę konno lub saniami. Taka sytuacja nie miała w tym kraju miejsca nigdy wcześniej. 

   Wilczyca dopuściła się ponad 30-stu ataków. Zabijając w nich dziewięcioro dzieci i jedną dorosłą kobietę oraz ciężko raniąc blisko 19 innych osób. Okoliczni myśliwi rozpoczęli zakrojone na szeroką skalę łowy na bestię. Ale drapieżnik skutecznie omijał zastawione pułapki. Unikał zatrutej przynęty i nie bał się głośnych wystrzałów ze strzelb. Ludzie szybko zaczęli wierzyć, że nie był to zwykły wilk, ale sam diabeł lub stworzony przez niego demon. Niektórzy twierdzili nawet, że była to boska kara zesłana na ludzi za ich grzechy. Jednak prawda o wilczycy z Gysinge okazała się znacznie bardziej przyziemna. A skutki tych tragicznych wydarzeń są w Szwecji odczuwalne do dziś.

sobota, 4 marca 2023

Kanibal z Kentucky (zwiastun odcinka 47)

Już wkrótce PREMIERA najnowszego odcinka podcastu W MROKU HISTORII. Tym razem przeniesiemy się w czasie do niebezpiecznego Dzikiego Zachodu, w którym każdy dzień mógł być tym ostatnim


Tym razem wyruszymy w długą i niebezpieczną podróż z sennego Kentucky prosto na Dziki Zachód, gdzie sprawiedliwość ukryta była w dźwięku wystrzelanych kul i napinającej się na szubienicy liny. Podążając szlakiem groźnego bandyty, staniemy oko w oko z człowiekiem, którego nikt nie chciał spotkać na swojej drodze. A ci, którzy go znali – wprost nazywali go najgorszym ze wszystkich złych ludzi, najdzikszym z dzikusów i najczarniejszą z czarnych owiec. Choć dziś Boone Helm jest postacią nieco zapomnianą – gdy żył, nie było na Dzikim Zachodzie człowieka, który nie drżałby już na sam dźwięk jego imienia.


ZWIASTUN ODCINKA:



piątek, 3 marca 2023

Gniazdo szerszeni - masakra w Hornet Bank

   Konflikt pomiędzy australijskim Aborygenami a białymi osadnikami trwał niemal od samego początku utworzenia w Nowej Południowej Walii brytyjskiej kolonii. Starcia zbrojne oraz przymusowe przesiedlenia tubylców z terenów, które kolonizatorzy uznali za odpowiednie do osiedlenia, przez wiele lat dziesiątkowały rdzennych mieszkańców tych ziem. Aborygeni próbowali stawiać opór. Ich ataki przeprowadzane na kolonizatorów były brutalne i bezlitosne. Ale niepisane prawo australijskiego pogranicza nakazywało osadnikom dokonywania odwetu za każdego zabitego białego człowieka. Rozpoczęły się krwawe pogromy tubylców. 

   Gdy w październiku 1857 roku grupa złożona z ponad stu Aborygenów napadła na ranczo zamieszkałe przez samotną matkę, jej dzieci oraz pracowników – dokonując rzezi niemal wszystkich przebywających tam osób – biali osadnicy z całego regionu zapałali żądzą odwetu za masakrę w Hornet Bank. Najstarszy syn zabitej kobiety uznał, że winnymi zabicia jego rodziny są wszyscy Aborygeni. Zapowiedział, że nie spocznie dopóki nie dokona na nich krwawej zemsty. I już wkrótce dotrzymał słowa. William Fraser przeszedł do legendy australijskiego pogranicza jako Billy Mściciel. I do dziś uznawany jest w Australii za jednego z największych masowych zabójców w historii tego kraju.

sobota, 25 lutego 2023

Zbrodnia bez kary (praca zbiorowa)

   Miliony ofiar nazistowskiej machiny zagłady. Wstrząsające relacje z obozów koncentracyjnych. Świadectwa bestialstwa niemieckiej okupacji. Czy można napisać na ten temat jeszcze coś, co nami wstrząśnie? Dziennikarze i reporterzy Dziennikarze Deutsche Welle, Interii oraz Wirtualnej Polski – ruszając tropem wielu hitlerowskich zbrodniarzy, którzy nigdy nie odpowiedzieli za swoje zbrodnie – udowadniają, że można. W książce „Zbrodnia bez kary” poznamy ich dalsze losy. Dowiemy się także, co myśleli o nich bliscy i znajomi. Poznamy także odpowiedź na pytanie – w jaki sposób udało im się uniknąć odpowiedzialności i dlaczego.