sobota, 13 maja 2023

Beatrice Cenci - zemsta skrzywdzonej córki

   Członkowie włoskiego rodu Cenci z XVI-wiecznego Rzymu za nic mieli sobie przestrzeganie prawa. W pogoni nie tylko za ogromnym bogactwem i potężną władzą, ale także za własnymi przyjemnościami nieustannie posuwali się do najbardziej haniebnych czynów. Nawet sam papież próbował się z nimi rozprawić. Dla nikogo nie stanowiło wówczas żadnej tajemnicy, że we wszelkich popełnionych niegodziwościach przodował senior rodu – bezwzględny hrabia Francesco Cenci. Człowiek niezwykle okrutny, bezwstydny i bezlitosny. W dodatku ogromnie zdeprawowany. Własnych synów traktował jak najgorszych wrogów. A swojej córce zgotował prawdziwe piekło na ziemi.

   Beatrice Cenci bardzo długo znosiła najróżniejsze upokorzenia i krzywdy, których doznawała ze strony własnego ojca. Milczała, gdy przez lata coraz dalej posuwał się on w swoich wynaturzeniach. Ale gdy tylko zaczął obsesyjnie nakłaniać ją, aby urodziła mu syna – postanowiła zrobić wszystko, aby uwolnić siebie, swoich braci i macochę z rąk bezlitosnego zwyrodnialca. A że w jej żyłach płynęła krew słynącej z okrucieństwa rodziny Cenci – sposób na pozbycie się znienawidzonego przez wszystkich seniora rodu mógł być tylko jeden. Jednak doprowadzona do ostateczności córka tyrana za swoje marzenia o wolności zapłaciła bardzo wysoką cenę.

niedziela, 30 kwietnia 2023

Kanibal z Kentucky

   Niemal przez całe swoje życie solidnie pracował na reputację jednego z największych złoczyńców w historii Dzikiego Zachodu. Był bezwzględny i bezlitosny. Zdeprawowany i bestialski. W pogoni za upragnionym złotem nie cofał się przed niczym. Nie miał sumienia i litości dla nikogo. Oszukiwał i kradł. Nie znosił jakiegokolwiek sprzeciwu. Zabijał nie tylko wrogów, ale również najlepszych przyjaciół. A niektóre swoje ofiary także zjadał. Z tego powodu Boone Helm został nazwany kanibalem z Kentucky. Ścigano go w kilku stanach, a nawet poza granicami kraju. Aby uniknąć odpowiedzialności za swoje bandyckie czyny – bardzo przekonująco udawał szaleńca. I bardzo długo udawało mu się uciekać przed wymiarem sprawiedliwości.

   Ci, którzy mieli nieszczęście spotkać go na swojej drodze, wprost nazywali go najgorszym ze wszystkich złych ludzi, najdzikszym z dzikusów lub najczarniejszą z czarnych owiec. Jego głowy domagali się zarówno przedstawiciele prawa, jak i zwykli mieszkańcy każdego miasteczka, w którym postawił swoją stopę. Wszędzie, gdzie się pojawiał – groził mu natychmiastowy lincz. On jednak nie bał się śmierci, a na szubienicę wszedł z szerokim uśmiechem na ustach. Choć dziś Boone Helm jest postacią nieco zapomnianą – gdy żył, nie było na Dzikim Zachodzie człowieka, który nie drżałby już na sam dźwięk jego imienia.

czwartek, 20 kwietnia 2023

Palili, mordowali, gwałcili. Zbrodnie Armii Czerwonej na Polakach 1920-1945 (Krzysztof Drozdowski)

   Opisanie wszystkich zbrodni dokonanych przez Armię Czerwoną na Polakach w latach 1920-1945 niestety nie jest możliwe. Prawdę skrywają moskiewskie archiwa, które od samego powstania skrzętnie skrywają swoje tajemnice. W wielu przypadkach można mówić jedynie o szacunkach oraz bezdusznej statystyce, która w pełni nie oddaje rozegranych dramatów. Krzysztof Drozdowski w książce „Palili, mordowali, gwałcili. Zbrodnie Armii Czerwonej na Polakach 1920-1945” przybliża te najważniejsze, choć czasem mało znane zbrodnie sowieckiej armii na Polakach, oddając hołd wszystkim ofiarom opisywanych tragedii.

wtorek, 7 marca 2023

Wilczyca z Gysinge

   Zimą 1821 roku blady strach padł na mieszkańców kilku odciętych od świata wiosek w środkowej Szwecji. Przez trzy miesiące przerażeni ludzie byli terroryzowani przez wygłodniałą wilczycę. Jej ofiarami padały głównie pozostawione bez opieki, bezbronne dzieci. Próbowała zaciągnąć je w głąb lasu. A gdy ich ciała okazywały się na to zbyt ciężkie – rozszarpywała i zjadała je na miejscu. Polowała w pobliżu ludzkich domostw, a niektóre ze swoich ofiar zagryzała już na progu ich chat. Nie wykazywała przy tym absolutnie żadnego strachu przed człowiekiem. Próbowała atakować nawet dorosłych mężczyzn podróżujących przez okolicę konno lub saniami. Taka sytuacja nie miała w tym kraju miejsca nigdy wcześniej. 

   Wilczyca dopuściła się ponad 30-stu ataków. Zabijając w nich dziewięcioro dzieci i jedną dorosłą kobietę oraz ciężko raniąc blisko 19 innych osób. Okoliczni myśliwi rozpoczęli zakrojone na szeroką skalę łowy na bestię. Ale drapieżnik skutecznie omijał zastawione pułapki. Unikał zatrutej przynęty i nie bał się głośnych wystrzałów ze strzelb. Ludzie szybko zaczęli wierzyć, że nie był to zwykły wilk, ale sam diabeł lub stworzony przez niego demon. Niektórzy twierdzili nawet, że była to boska kara zesłana na ludzi za ich grzechy. Jednak prawda o wilczycy z Gysinge okazała się znacznie bardziej przyziemna. A skutki tych tragicznych wydarzeń są w Szwecji odczuwalne do dziś.

sobota, 4 marca 2023

Kanibal z Kentucky (zwiastun odcinka 47)

Już wkrótce PREMIERA najnowszego odcinka podcastu W MROKU HISTORII. Tym razem przeniesiemy się w czasie do niebezpiecznego Dzikiego Zachodu, w którym każdy dzień mógł być tym ostatnim


Tym razem wyruszymy w długą i niebezpieczną podróż z sennego Kentucky prosto na Dziki Zachód, gdzie sprawiedliwość ukryta była w dźwięku wystrzelanych kul i napinającej się na szubienicy liny. Podążając szlakiem groźnego bandyty, staniemy oko w oko z człowiekiem, którego nikt nie chciał spotkać na swojej drodze. A ci, którzy go znali – wprost nazywali go najgorszym ze wszystkich złych ludzi, najdzikszym z dzikusów i najczarniejszą z czarnych owiec. Choć dziś Boone Helm jest postacią nieco zapomnianą – gdy żył, nie było na Dzikim Zachodzie człowieka, który nie drżałby już na sam dźwięk jego imienia.


ZWIASTUN ODCINKA:



piątek, 3 marca 2023

Gniazdo szerszeni - masakra w Hornet Bank

   Konflikt pomiędzy australijskim Aborygenami a białymi osadnikami trwał niemal od samego początku utworzenia w Nowej Południowej Walii brytyjskiej kolonii. Starcia zbrojne oraz przymusowe przesiedlenia tubylców z terenów, które kolonizatorzy uznali za odpowiednie do osiedlenia, przez wiele lat dziesiątkowały rdzennych mieszkańców tych ziem. Aborygeni próbowali stawiać opór. Ich ataki przeprowadzane na kolonizatorów były brutalne i bezlitosne. Ale niepisane prawo australijskiego pogranicza nakazywało osadnikom dokonywania odwetu za każdego zabitego białego człowieka. Rozpoczęły się krwawe pogromy tubylców. 

   Gdy w październiku 1857 roku grupa złożona z ponad stu Aborygenów napadła na ranczo zamieszkałe przez samotną matkę, jej dzieci oraz pracowników – dokonując rzezi niemal wszystkich przebywających tam osób – biali osadnicy z całego regionu zapałali żądzą odwetu za masakrę w Hornet Bank. Najstarszy syn zabitej kobiety uznał, że winnymi zabicia jego rodziny są wszyscy Aborygeni. Zapowiedział, że nie spocznie dopóki nie dokona na nich krwawej zemsty. I już wkrótce dotrzymał słowa. William Fraser przeszedł do legendy australijskiego pogranicza jako Billy Mściciel. I do dziś uznawany jest w Australii za jednego z największych masowych zabójców w historii tego kraju.

sobota, 25 lutego 2023

Zbrodnia bez kary (praca zbiorowa)

   Miliony ofiar nazistowskiej machiny zagłady. Wstrząsające relacje z obozów koncentracyjnych. Świadectwa bestialstwa niemieckiej okupacji. Czy można napisać na ten temat jeszcze coś, co nami wstrząśnie? Dziennikarze i reporterzy Dziennikarze Deutsche Welle, Interii oraz Wirtualnej Polski – ruszając tropem wielu hitlerowskich zbrodniarzy, którzy nigdy nie odpowiedzieli za swoje zbrodnie – udowadniają, że można. W książce „Zbrodnia bez kary” poznamy ich dalsze losy. Dowiemy się także, co myśleli o nich bliscy i znajomi. Poznamy także odpowiedź na pytanie – w jaki sposób udało im się uniknąć odpowiedzialności i dlaczego.

niedziela, 12 lutego 2023

Sekcja zwłok. True Crime – historie z prosektorium (Vincent di Maio, Ron Franscell)

   Czy to prawda, że Lee Harvey Oswald, domniemany zabójca prezydenta Johna F. Kennedy’ego, był rosyjskim agentem? Dlaczego producent muzyczny Phil Spector został uznany za winnego zabójstwa Lany Clarkson, choć wiele wskazywało, że ofiara sama targnęła się na swoje życie? Co wspólnego z okultyzmem miała słynna trójka z West Memphis? Czy Vincent van Gogh popełnił samobójstwo? Doktor Vincent di Maio oraz pisarz Ron Franscell w książce
 „Sekcja zwłok. True Crime. Historie z prosektorium” zapraszają czytelników do świata koronerów, przysięgłych, świadków i sędziów. Pokazują, że wymiar sprawiedliwości czasem nie radzi sobie z najbardziej skomplikowanymi kryminalnymi przypadkami, a jasne dowody zbrodni często podlegają błędnej ocenie lub manipulacji.

wtorek, 7 lutego 2023

Diabeł, którego znasz. Psychiatria sądowa bez tajemnic (Gwen Adshead, Eileen Horne)

   Jest światowej klasy terapeutką pracującą jako psychiatra sądowy. Codziennie spotyka się z ludźmi, których większość z nas bez wahania nazwałaby potworami. Najbrutalniejsi kryminaliści to dla niej po prosty pacjenci gabinetu terapeutycznego. W swojej książce „Diabeł, którego znasz. Psychiatria sądowa bez tajemnic” dr Gwen Adshead przedstawia fascynujące kulisy pracy psychiatry sądowego. Obala mity na temat przestępców, zmienia nasz sposób myślenia, a także rzuca prawdziwe wyzwanie temu, co wiemy o ludzkiej naturze oraz o tym, do czego jest zdolna.

wtorek, 31 stycznia 2023

Czarny Mesjasz - anioł zemsty z Haiti

   Mackandal wbrew własnej woli został jednym z czarnoskórych niewolników sprowadzonych przez Francuzów z Afryki do swojej kolonii. Przez wiele lat ciężko pracował na plantacji trzciny cukrowej – godząc się na bycie człowiekiem gorszej kategorii. I cierpliwie znosił wszystkie zadawane mu krzywdy. Jednak z czasem jego uległość przerodziła się w otwartą wrogość do białych plantatorów, którym wypowiedział skrytą wojnę.


   Sam siebie nazwał Czarnym Mesjaszem, pragnącym przynieść wszystkim niewolnikom upragnioną wolność. Jednocześnie zamierzał odpłacić kolonizatorom za wszystkie cierpienia zadane wykorzystywanym na ich plantacjach Afrykańczykom. Stanął na czele własnej armii zbiegłych niewolników, gotowych poświęcić dla niego własne życie. Wiedząc, że otwartej walce nie ma najmniejszych szans – Mackandal postanowił działać w ukryciu. Dochodząc do wniosku, że jego rewolucja wymaga ofiar po obu stronach – uznał, że lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach...

poniedziałek, 2 stycznia 2023

Potyczka w Lesznie - wyrok za odwagę

   Pewnej majowej nocy 1947 roku na dworcu kolejowym w Lesznie stanęli naprzeciwko siebie żołnierze dwóch sojuszniczych wówczas armii – polskiej i radzieckiej. Najpierw doszło do awantury, później do tragicznej w skutkach strzelaniny. Byli zabici i ranni. Powodem tego starcia była młoda Polka, którą jej własny mąż oddał pijanym Sowietom za butelkę wódki. Przewożona przez nich pociągiem kobieta dyskretnie błagała o ratunek przypadkowych pasażerów – twierdząc, że została porwana. Próbowało jej pomóc kilka osób. Gdy ich starania okazały się nieskuteczne, do akcji wkroczyło polskie wojsko. Za odwagę żołnierze zapłacili wysoką cenę.


   O strzelaninie na dworcu w Lesznie polskie władze milczały, starając się za wszelką cenę ukryć niewygodne fakty. Aby opinia publiczna mogła w końcu poznać prawdę o tych wydarzeniach, musiało minąć ponad pół wieku, ale do dziś potyczka polskich żołnierzy z Sowietami na leszczyńskim dworcu skrywa w sobie wiele tajemnic. Oto historia kilkunastu odważnych ludzi, dla których honor był ważniejszy niż polityka okresu stalinowskiej Polski.

niedziela, 9 października 2022

Zbrodnia mormonów – masakra w Mountain Meadow

   Uważali, że tylko ich Kościół jest tym prawdziwym. Twierdzili, że tylko ich Biblia głosi prawdziwe słowo Boże. Przekonywali, że tak jak opisywał to Stary Testament – jedyny i wszechmogący Bóg porozumiewał się z nimi za pomocą żyjącego proroka, którego słowa były dla nich najważniejszym drogowskazem. Popełnianie grzechów traktowali niczym najcięższą zbrodnię. Kierowani przez fanatycznego przywódcę, stworzyli swoje własne zasady i kontrowersyjne normy społeczne. Te jednak szybko spotkały się z nieskrywaną wrogością nie tylko większości amerykańskiego społeczeństwa, w którym żyli, ale również ówczesnych władz USA.


   Choć sami bardzo wiele wycierpieli – doświadczając ze strony swoich przeciwników zarówno jawnej pogardy, jak i brutalnych prześladowań – Mormoni twierdzili, że zawsze przebaczają swoim wrogom. Na zło mieli odpowiadać czystym dobrem. Na krzywdę – szczerym miłosierdziem. A mimo to w drugiej połowie XIX wieku niektórzy z nich dopuścili się zbrodni tak strasznej, że jeszcze przez długie dziesięciolecia zwykli Amerykanie zadawali sobie pytanie – jak to w ogóle możliwe, że tak bardzo religijni Mormoni zdolni byli do popełnienia takiego czynu.

   W zaplanowanym z zimną krwią ataku na karawanę amerykańskich kolonistów – do którego doszło w miejscu zwanym Mountain Meadow w stanie Utah – życie straciło ponad 120 osób, w tym wiele dzieci i kobiet. Rzeź całych rodzin wędrujących na Zachód w poszukiwaniu lepszego życia odbiła się głośnym echem w całym kraju – wywołując interwencję armii Stanów Zjednoczonych, zwaną później „Wojną w Utah”. Choć od samego początku nikt nie miał wątpliwości, kto dopuścił się tej okrutnej zbrodni – Mormoni przez ponad 150 lat próbowali zrzucić odpowiedzialność za masakrę na niewinnych Indian z plemienia Pajutów.