poniedziałek, 27 marca 2017

Hetman wielki koronny Mikołaj Potocki - hetman zhańbiony? - Dariusz Wasilewski

   Tchórz, pijak, hulaka, rozpustnik, nieudacznik i kombinator – taki wizerunek pozostawił po sobie hetman wielki koronny Mikołaj Potocki herbu Pilawa. Do legendy przeszła przegrana bitwa z Kozakami pod Korsuniem, podczas której był tak pijany, że rozkazy wydawał leżąc w karecie. Historia już dawno wydała na hetmana swój wyrok. Czy był on jednak słuszny? Dariusz Wasilewski w swojej książce „Hetman wielki koronny Mikołaj Potocki - hetman zhańbiony?” przedstawia zupełnie inny obraz hetmana i podważa wszystkie negatywne opinie, których Potocki dorobił się podczas swojego bujnego życia…

   Do tej pory na polskim rynku wydawniczym nie ukazała się pełna biografia hetmana wielkiego koronnego Mikołaja Potockiego, który przez jemu współczesnych nazywany był „niedźwiedzią łapą”. Książka Dariusza Wasilewskiego wypełnia tę lukę. I to od razu w sposób niezwykle rewolucyjny, podważając najczarniejsze legendy, które powstały już za życia hetmana.

Hetman wielki koronny Mikołaj Potocki herbu Pilawa.
(ok.1593-1651)
   Urodzony około roku 1593 Mikołaj Potocki smak wojennych zwycięstw poczuł w wieku 18 lat, podczas walk o Smoleńsk w roku 1611. W 1620 roku jako rotmistrz pod Cecorą dostał się do niewoli tureckiej. Po powrocie z niej brał udział w szeregu kampanii wojennych, szczególnie przeciwko Szwedom na Pomorzu w 1627. Już jako generał ziem podolskich (wraz z Jeremim Wiśniowieckim i Stanisławem Koniecpolskim) rozbił pod Paniowcami (1633) wojska tureckie dowodzone przez Abazy paszę, bejlerbeja (Wielkiego Księcia) Bośni. W roku 1636 został pisarzem polnym koronnym i wojewodą bracławskim.

   Gdy w roku 1646 został wielkim hetmanem koronnym, nic nie zapowiadało wtedy, że już niedługo o jego sukcesach nikt mówić nie będzie. Znacznie głośniejsze okazały się negatywne cechy jego charakteru. O Potockim mówiono, że żołnierzem był może i dobrym, ale tylko, gdy służył pod rozkazami innych. Gdy sam dowodził, porażka wydawała się być nieunikniona. I to nie dlatego, że brakowało mu talentów przywódczych…

   Z jednej strony zbyt pewny siebie i arogancki, z drugiej za bardzo przesądny hetman nad wyraz cenił sobie wszystkie uciechy życia. Pijak i rozpustnik – te dwa słowa przylgnęły do hetmana tak bardzo, że niemal stały się synonimami jego nazwiska. I choć do tej pory nikt nie pokusił się choćby o próbę zweryfikowania wszystkich faktów i mitów o nim, czarna legenda przyrosła do niego na całe stulecia. Aż do dziś…

Dariusz Wasilewski.
   Dariusz Wasilewski postanowił podjąć niezwykle trudne wyzwanie – oddzielić prawdę od fałszu. Posiłkując się materiałami z epoki, zwłaszcza pracami XVII-wiecznego historyka i heraldyka Szymona Okolskiego (który hetmana Potockiego znał nad wyraz dobrze), udało mu się napisać książkę niezwykłą. „Hetman wielki koronny Mikołaj Potocki - hetman zhańbiony?” (wydawnictwo Prohibita) to pozycja, jakiej do tej pory brakowało. Swoich biografii doczekali się inni wielcy Polacy tamtej epoki, tacy jak Stanisław Żółkiewski, Jan Karol Chodkiewicz, Jan Zamoyski, czy nawet negatywny bohater Bohdan Chmielnicki. Hetman Mikołaj Potocki wciąż pozostawał więźniem swojego wizerunku.

   Autor książki zwrócił uwagę, na fakt, że nigdy nie brakowało pozytywnych głosów o Potockim. Choćby Modest Borkowski w swoim kazaniu pogrzebowym chwalił dokonania hetmana, a nawet miejscami porównywał go (oczywiście z przesadą) do Juliusza Cezara i Aleksandra Wielkiego. Przy rozwiewaniu czarnej legendy pomocne okazały się również listy i relacje z epoki, dotyczące powstanie Chmielnickiego oraz korespondencja Stanisława Koniecpolskiego. Mozolna praca, przypominająca układanie puzzli, które nie zawsze pasowały do siebie idealnie, okazała się wielkim sukcesem.

   Stworzyć czyjś negatywny obraz jest przecież niezwykle łatwo, natomiast wybielić postać i przywrócić jej należne miejsce w historii, to praca tytaniczna, czasami przypominająca „walkę z wiatrakami”. Dariuszowi Wasilewskiemu się udało. Może nie wymazał z życia hetmana wszystkich jego najgorszych wad, ale z całą pewnością sprawił, że można je zrozumieć, a samemu hetmanowi wielkiemu koronnemu współczuć i zobaczyć w nim nie tylko pijaka i awanturnika, ale również człowieka z wielkimi ambicjami, które skutecznie zostały przyćmione przez ludzkie słabości, czarną propagandę i ciężką chorobę hetmana, która mogła mieć decydujący wpływ na jego czyny i decyzje…

Dariusz Wasilewski
„Hetman wielki koronny Mikołaj Potocki - hetman zhańbiony?”
ISBN: 9788365546081
Liczba stron: 258
Okładka: Miękka
Wymiary: 145 x 205 mm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz