środa, 28 marca 2018

Wieki bezwstydu - Adam Węgłowski

   Czy życie erotyczne starożytnych Greków i Rzymian różniło się od naszego? W starożytności nikt nie słyszał o pornografii, a czerpanie przyjemności z doznań cielesnych nie było czymś bardzo złym. Uważano, że człowiek nie po to ma ciało, by się go wstydzić. Adam Węgłowski w książce „Wieki Bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności” zabiera czytelników w fascynującą wędrówkę przez świat antyku: jednocześnie łudząco bliski i zadziwiająco odmienny. Pokazuje, jak wtedy wyglądało życie erotyczne. Co można było robić, a co było surowo zakazane, i jak na sprawy związane z seksem patrzyli ówcześni mieszkańcy antycznego świata.


   Zarówno dla mieszkańców starożytnych Greków, jak i dla Rzymian wszelkie sprawy związane z seksem nie budziły tak skrajnych emocji, jak to ma miejsce dzisiaj, a już na pewno nie wywoływały w nich poczucia wstydu. Temat seksualnych igraszek naszych przodków obrósł w wiele legend. Dziś wiele osób jest przekonanych, że rozwiązłość seksualna była normą, a wszelkie dewiacje uchodziły za coś zupełnie oczywistego. Taki obraz skutecznie popularyzują współczesne filmy i seriale. Czy na pewno jest to zgodne z prawdą?

Rzymianie często przedstawiali sceny erotyczne na freskach.
   Adam Węgłowski, który do tematy starożytnego seksu podszedł bardzo skrupulatnie i rzetelnie, wciąż jednak zachowując swój styl, znany z poprzednich jego książek z serii „Ciekawostki Historyczne”, jak choćby z „Żywych trupów”. Skutecznie rozwiewa wszystkie mity i wyjaśnia to, co do tej pory było niedopowiedziane. Zagląda do starożytnych sypialni, łaźni i aren. Podgląda arystokratów, ludzi biednych i bogatych, tych samotnych i tych będących w związkach. Zainteresował się nawet gladiatorami. Krok po kroku odkrywa przed czytelnikami tajemnice antycznego życia intymnego. Pisze o wszystkich – przecież każdy człowiek seksu potrzebował od zawsze…

   „Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności” (Wydawnictwo Znak) nie są książką, która na oślep goni wśród tanich sensacji, mających wzbudzić w czytelnikach i czytelniczkach szok lub zakłopotanie. W jego spacerze przez starożytne strefy intymne autor ukazuje dwie przenikające się wzajemnie strony – jedna całkowicie nam obca, może dla niektórych niezrozumiała oraz ta druga, tak podobna do obecnej epoki. Przedstawia nam prawdziwy obraz antycznego życia erotycznego i jest to obraz fascynujący, odkłamujący wiele błędnych przekonań.

   Podczas lektury dowiemy się jak wyglądało podejście ludzi do seksu, na jakie praktyki było społeczne przyzwolenie, a co było stanowczo zabronione. Okazuje się, że nawet małżonkowie nie mogli robić wszystkiego, na co tylko mieli ochotę. I choć temat seksu dominuje na kartach książki, to Adam Węgłowski nie skupia się wyłącznie na nim.

Adam Węgłowski.
   Owszem, czytelnicy zetkną się z o związkach dojrzałych mężczyzn z młodymi chłopcami, o wyuzdanych ucztach i zabawkach, które miały urozmaicić Rzymianom łóżkowe gry. Jest też o roli antycznych kobiet. O tym, jak postrzegały swoją seksualność oraz o ich pozycji w męskim świecie i prawach, jakie kobietom przysługiwały. To jednak nie wszystko – bardzo ciekawie zostało także ukazane społeczeństwo starożytnej Grecji i Rzymu w kilku ważnych aspektach i ich podejście do tematów, takich jak aborcja, antykoncepcja, homoseksualizm, płatny seks i ówczesna pornografia. A jak przez ludzi było postrzegane małżeństwo i małżeńskie zdrady? Te pytania również znajdą swoje odpowiedzi i będą to odpowiedzi niezwykle interesujące. 

   To wszystko podane zostało w formie ciekawostek, do czego ta seria wydawnicza zdążyła już przyzwyczaić. Autor nie sili się na używanie „profesorskiego” języka, zrozumiałego tylko dla nielicznych. To raczej próba opowiedzenia czytelnikom historii w sposób potoczny, niemal gawędziarski, lekki i łatwy w odbiorze. Jednym słowem – dla wszystkich. Nawet dla tych, którzy do tej pory nie mieli styczności z historią starożytną. Węgłowski wie, jak zachęcić czytelników do lektury, dlatego nie musiał się posiłkować żadnymi tanimi sensacjami, wulgarnym językiem i za wszelką cenę szokującymi faktami. Całość książki dopełnia wiele fotografii, którym towarzyszy zwykle krótki komentarz.

   Pornografia? Wtedy nikt nie znał tego terminu. Rozpusta? Przecież człowiek nie po to ma ciało, by się go wstydzić. Starożytni Grecy dali nam demokrację. Rzymianie - zapoczątkowali rządy prawa. Czy także ich poglądy na sprawy erotyki przetrwały próbę czasu? Całość książki dopełniają piękne fotografie, do których autor zamieszcza zwykle krótki komentarz.


Adam Węgłowski 
„Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności”
(Seria wydawnicza CiekawostkiHistoryczne.pl)
ISBN: 9788324042708
Liczba stron: 304
Okładka: Twarda
Wymiary: 142 x 217 mm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz