czwartek, 10 marca 2022

Pompeje. Życie rzymskiego miasta (Mary Beard)

   Ruiny Pompejów, starożytnego miasta, które zostało zniszczone przez wybuch Wezuwiusza w 79 roku, są najlepszym świadectwem codziennego życia w cesarstwie rzymskim. Od spraw tych najbardziej intymnych po całkiem publiczne, od kuchni po religię i poziom wykształcenia. Mary Heard w książce „Pompeje. Życie rzymskiego miasta” budzi je na nowo dożycia i odsłania wiele tajemnic, które zostały pogrzebane w wulkanicznym pyle. Przygląda się również wielu mitom, z którymi się rozprawia. Na podstawie niezwykłych odkryć archeologicznych opowiada o tym, co działo się w Pompejach zanim doszło do słynnej katastrofy…




   Pompeje od wieków pobudzają wyobraźnię nie tylko badaczy i historyków, ale także ogromne ilości turystów, którzy zafascynowani jedną z najbardziej znanych katastrof naturalnych starożytnego świata – licznie odwiedzają pozostałości tego rzymskiego miasta. Wybuch wulkanu sprawił, że całe miasto zostało pogrzebane pod sześciometrową warstwą pyłu. W pierwszej fazie z Wezuwiusza wydobyły się wysokie słupy ognia, później czarna chmura, która przesłoniła słońce. Na Pompeje posypał się deszcz rozżarzonych lapilli i popiołu wulkanicznego, który wzniecał pożary, zabijał ludzi i powodował swoim ciężarem walenie się budowli. Mieszkańców uśmiercały także trujące gazy wydobywające się z wulkanu.

Pompeje na litografii z roku 1850.
   W połączeniu z innymi czynnikami miasto zostało całkowicie zniszczone, a jego mieszkańcy zabici. Niektórzy ginęli we własnych domach. Inni podczas próby wydostania się z miasta. Kilka takich przypadków Mary Beard opisała już we wstępie do swojej książki. I w zasadzie na tym zakończyła ona opis całej katastrofy. Później powraca jeszcze do tych tragicznych chwil w trakcie następnych rozdziałów – ale robi to tylko w nawiązaniu do opowiadanej przez autorkę historii. Bo książka „Pompeje. Życie rzymskiego miasta” – dostępna w księgarni internetowej TaniaKsiążka.pl – nie opowiada o śmierci mieszkańców, ale właśnie o ich życiu. I o tym wszystkim, czego doświadczali zanim na Pompeje swój wyrok wydał Wezuwiusz.

   Na całość obrazu prezentowanego przez Mary Beard światło rzucają wymowne znaleziska archeologów. Wśród nich były porzucone przez malarzy naczynia z farbami, figurka hinduskiej Lakszmi, woskowe tabliczki z zapisami transakcji miejscowego bankiera. Odkryli oni także wiele malowideł i napisów na ścianach domów. To właśnie dzięki zachowanym pamiątkom udało się przedstawić barwną galerię mieszkańców Pompejów. Wśród nich poznamy między innymi zamożną kapłankę o imieniu Eumachia, trenera gladiatorów Numeriusza Ampliatusa, miłośnika kobiecych wdzięków Celadusa. Odwiedzimy również dom Aulusa Umbrycjusza Skaurusa – człowieka, który wzbogacił się na handlu garum, czyli słynnym rzymskim sosem rybnym, który miał wówczas zarówno swoich wielbicieli, jak i przeciwników.

   Poszczególne wątki przeplatają się ze sobą, tworząc pasjonujący porter utraconego starożytnego miasta. Podzielona na rozdziały książka w każdej swojej części opisuje inne aspekty życia mieszkańców Pompejów. Mary Beard rozpoczyna swoją podróż w przeszłość od architektury. Kreśli także krótką historię powstania miasta oraz wyjaśnia, jak wyglądała okolica zanim jeszcze pojawili się tam Rzymianie.

Pompeje i Wezuwiusz w tle.
   Ich życie jest tematem kolejnych rozdziałów. Najpierw dowiemy się jak wyglądało życie uliczne, poznamy jego gwar i zatłoczone zakątki. Później przeniesiemy się w domowe pielesze. Co mieszkańcy miasta robili wieczorami, na czym spali, co jedli, jak zapewniali sobie oświetlenia, jak dekorowali pomieszczenia – na te wszystkie pytania autorka odpowiada w sposób fascynujący. Nie pozwala czytelnikom nawet na odrobinę nudy. Język i narracja pozwalają na odniesienie wrażenia, że samemu jest się jednym z Pompejczyków. 

   Wszelkie akademickie wywody zostały w książce ograniczone do niezbędnego minimum. Dominuje styl popularnonaukowy, niezwykle łatwy do przyswojenia nawet osobom, które do tej pory nie interesowały się historią starożytną. I jest to chyba największa zaleta tej pozycji.

   Przewracając kolejne strony czytelnicy szybko zauważą, że tempo nie spada. Wgłębiając się w sztukę, zdobnictwo oraz malarstwo poznamy gust mieszkańców, ich rozmach oraz poczucie humoru – jakże różne od współczesnego. Autorka swoją opowieść ubogaca ogromną ilością ciekawostek, które tylko dopełniają opisów. 

   Wychodząc z prywatnych domów, zajrzymy do zakładów rzemieślniczych i innych miejsc pracy. Piekarze, bankierzy, właściciele szynków i producenci garum. Jak im się żyło, jak pracowali, w jaki sposób prezentowali swoje usługi, skąd brali surówce. Autorka opisuje ich życie zawodowe w sposób bardzo szczegółowy. Czasami aż trudno uwierzyć, że od tych wydarzeń minęło blisko dwa tysiące lat.

   Oprócz pracy ludzie potrzebowali także odpoczynku oraz wszelkich dostępnych uciech cielesnych. Chcieli dobrze zjeść i wypić, zabawić się, w coś pograć, pooglądać występy gladiatorów oraz oddać się miłosnym igraszkom. Czy ich postrzeganie seksualności różniło się od tego nam współczesnego? Mary Beard nie pominęła także i takich wątków. Dowiemy się zatem jak wyglądał seks w Pompejach oraz ile kosztowała prostytutka. Poznamy też niezwykłe zamiłowanie starożytnych Pompejczyków do epatowania symbolami męskiego przyrodzenia. Będzie ciekawie i w niektórych momentach dość… niegrzecznie!

Gipsowe odlewy ofiar, którym nie udało się
uciec z miasta po wybuchu wulkanu.
   Książka Mary Beard do doskonały przewodnik po antycznym świecie. Poznajemy w nim konkretnych, znanych z imienia ludzi. Dowiadujemy się o ich zaletach i wadach. O mocnych stronach i słabościach. To pozwala zrozumieć ich charakter oraz przyczynę tego, że niektórzy z nich do samego końca zwlekali z opuszczeniem zagrożonego katastrofa miasta – pomimo tego, że pierwsze sygnały zbliżającej się nieuchronnie zagłady pojawiły się wystarczająco wcześnie, aby każdy zdążył uciec. Dlaczego niektórzy zostali, świadomie ryzykując własnym życiem? Zrozumiemy to, po przeczytaniu książki, gdy już poznamy ich motywacje.

   Liczne ilustracje zawarte w tym dziele pozwalają zwizualizować sobie ten utracony świat. Choć największe wrażenie zawsze wywołują odlewy ciał mieszkańców, ich zdjęcia – poza jednym wyjątkiem – ustąpiły miejsca grafikom, malunkom, mozaikom i wszystkim tym z czym na co dzień stykali się żyjący w mieście ludzie. Bo książka „Pompeje” jest właśnie o życie, a nie o śmierci. A mówiąc wprost – o życiu, którego poznanie stało się możliwe poprzez śmierć.

   Z całą pewnością można uznać książkę Mary Beard za jedną z najciekawszych monografii Pompejów sprzed wybuchu Wezuwiusza. Wielokrotnie wznawiana pozycja odniosła sukces wydawniczy na całym świecie. I nadal zaskakuje swoją aktualnością. O tym, że każda osoba zafascynowana historią Starożytnego Rzymu powinna ją przeczytać – nie trzeba nikogo przekonywać. Warto w tym miejscu dodać, że w księgarni internetowej TaniaKsiążka.pl znajdą oni ogromny wybór innych książek poświęconych starożytności.

   Jednak należy wyraźnie zaznaczyć, że nawet czytelnicy nie stykający się do tej pory zbyt często z antycznym światem, nie przejdą obok książki Mary Beard obojętnie. I tutaj tkwi największa siła twórczości tej autorki – bo nikt nie potrafi tak zainteresować historią, jak właśnie ona. Nie bez powodu uznawana jest przecież za jednego z najlepszych brytyjskich historyków. Podsumowując – „Pompeje” to pozycja obowiązkowa nie tylko dla miłośników antycznego świata...




Mary Beard 
„Pompeje. Życie rzymskiego miasta”
Wydawnictwo Rebis, 2022.
ISBN: 978-83-8188-442-6
Liczba stron: 416
Okładka: Twarda z obwolutą
Wymiary: 160 x 230 mm
Egzemplarz recenzencki pochodzi z księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz