Ruiny Pompejów, starożytnego miasta, które zostało zniszczone przez wybuch Wezuwiusza w 79 roku, są najlepszym świadectwem codziennego życia w cesarstwie rzymskim. Od spraw tych najbardziej intymnych po całkiem publiczne, od kuchni po religię i poziom wykształcenia. Mary Heard w książce „Pompeje. Życie rzymskiego miasta” budzi je na nowo dożycia i odsłania wiele tajemnic, które zostały pogrzebane w wulkanicznym pyle. Przygląda się również wielu mitom, z którymi się rozprawia. Na podstawie niezwykłych odkryć archeologicznych opowiada o tym, co działo się w Pompejach zanim doszło do słynnej katastrofy…
Pompeje od wieków pobudzają wyobraźnię nie tylko badaczy i historyków, ale także ogromne ilości turystów, którzy zafascynowani jedną z najbardziej znanych katastrof naturalnych starożytnego świata – licznie odwiedzają pozostałości tego rzymskiego miasta. Wybuch wulkanu sprawił, że całe miasto zostało pogrzebane pod sześciometrową warstwą pyłu. W pierwszej fazie z Wezuwiusza wydobyły się wysokie słupy ognia, później czarna chmura, która przesłoniła słońce. Na Pompeje posypał się deszcz rozżarzonych lapilli i popiołu wulkanicznego, który wzniecał pożary, zabijał ludzi i powodował swoim ciężarem walenie się budowli. Mieszkańców uśmiercały także trujące gazy wydobywające się z wulkanu.
Pompeje na litografii z roku 1850. |
Na całość obrazu prezentowanego przez Mary Beard światło rzucają wymowne znaleziska archeologów. Wśród nich były porzucone przez malarzy naczynia z farbami, figurka hinduskiej Lakszmi, woskowe tabliczki z zapisami transakcji miejscowego bankiera. Odkryli oni także wiele malowideł i napisów na ścianach domów. To właśnie dzięki zachowanym pamiątkom udało się przedstawić barwną galerię mieszkańców Pompejów. Wśród nich poznamy między innymi zamożną kapłankę o imieniu Eumachia, trenera gladiatorów Numeriusza Ampliatusa, miłośnika kobiecych wdzięków Celadusa. Odwiedzimy również dom Aulusa Umbrycjusza Skaurusa – człowieka, który wzbogacił się na handlu garum, czyli słynnym rzymskim sosem rybnym, który miał wówczas zarówno swoich wielbicieli, jak i przeciwników.
Poszczególne wątki przeplatają się ze sobą, tworząc pasjonujący porter utraconego starożytnego miasta. Podzielona na rozdziały książka w każdej swojej części opisuje inne aspekty życia mieszkańców Pompejów. Mary Beard rozpoczyna swoją podróż w przeszłość od architektury. Kreśli także krótką historię powstania miasta oraz wyjaśnia, jak wyglądała okolica zanim jeszcze pojawili się tam Rzymianie.
Pompeje i Wezuwiusz w tle. |
Wszelkie akademickie wywody zostały w książce ograniczone do niezbędnego minimum. Dominuje styl popularnonaukowy, niezwykle łatwy do przyswojenia nawet osobom, które do tej pory nie interesowały się historią starożytną. I jest to chyba największa zaleta tej pozycji.
Przewracając kolejne strony czytelnicy szybko zauważą, że tempo nie spada. Wgłębiając się w sztukę, zdobnictwo oraz malarstwo poznamy gust mieszkańców, ich rozmach oraz poczucie humoru – jakże różne od współczesnego. Autorka swoją opowieść ubogaca ogromną ilością ciekawostek, które tylko dopełniają opisów.
Wychodząc z prywatnych domów, zajrzymy do zakładów rzemieślniczych i innych miejsc pracy. Piekarze, bankierzy, właściciele szynków i producenci garum. Jak im się żyło, jak pracowali, w jaki sposób prezentowali swoje usługi, skąd brali surówce. Autorka opisuje ich życie zawodowe w sposób bardzo szczegółowy. Czasami aż trudno uwierzyć, że od tych wydarzeń minęło blisko dwa tysiące lat.
Oprócz pracy ludzie potrzebowali także odpoczynku oraz wszelkich dostępnych uciech cielesnych. Chcieli dobrze zjeść i wypić, zabawić się, w coś pograć, pooglądać występy gladiatorów oraz oddać się miłosnym igraszkom. Czy ich postrzeganie seksualności różniło się od tego nam współczesnego? Mary Beard nie pominęła także i takich wątków. Dowiemy się zatem jak wyglądał seks w Pompejach oraz ile kosztowała prostytutka. Poznamy też niezwykłe zamiłowanie starożytnych Pompejczyków do epatowania symbolami męskiego przyrodzenia. Będzie ciekawie i w niektórych momentach dość… niegrzecznie!
Gipsowe odlewy ofiar, którym nie udało się uciec z miasta po wybuchu wulkanu. |
Liczne ilustracje zawarte w tym dziele pozwalają zwizualizować sobie ten utracony świat. Choć największe wrażenie zawsze wywołują odlewy ciał mieszkańców, ich zdjęcia – poza jednym wyjątkiem – ustąpiły miejsca grafikom, malunkom, mozaikom i wszystkim tym z czym na co dzień stykali się żyjący w mieście ludzie. Bo książka „Pompeje” jest właśnie o życie, a nie o śmierci. A mówiąc wprost – o życiu, którego poznanie stało się możliwe poprzez śmierć.
Z całą pewnością można uznać książkę Mary Beard za jedną z najciekawszych monografii Pompejów sprzed wybuchu Wezuwiusza. Wielokrotnie wznawiana pozycja odniosła sukces wydawniczy na całym świecie. I nadal zaskakuje swoją aktualnością. O tym, że każda osoba zafascynowana historią Starożytnego Rzymu powinna ją przeczytać – nie trzeba nikogo przekonywać. Warto w tym miejscu dodać, że w księgarni internetowej TaniaKsiążka.pl znajdą oni ogromny wybór innych książek poświęconych starożytności.
Jednak należy wyraźnie zaznaczyć, że nawet czytelnicy nie stykający się do tej pory zbyt często z antycznym światem, nie przejdą obok książki Mary Beard obojętnie. I tutaj tkwi największa siła twórczości tej autorki – bo nikt nie potrafi tak zainteresować historią, jak właśnie ona. Nie bez powodu uznawana jest przecież za jednego z najlepszych brytyjskich historyków. Podsumowując – „Pompeje” to pozycja obowiązkowa nie tylko dla miłośników antycznego świata...
Mary Beard
„Pompeje. Życie rzymskiego miasta”
Wydawnictwo Rebis, 2022.
ISBN: 978-83-8188-442-6
Liczba stron: 416
Okładka: Twarda z obwolutą
Wymiary: 160 x 230 mm
Egzemplarz recenzencki pochodzi z księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz