Juraj Janosik, najsłynniejszy karpacki zbójnik został bohaterem narodowym nie tylko rodzimej Słowacji, skąd pochodził, ale również państw sąsiednich. Polskie legendy, na trwałe zakorzenione w naszej kulturze, nie tylko zmieniają mu imię na "Jerzy", każą mu także "zbójować" w naszych Tatrach a złupione bogaczom pieniądze oddawać biednym. Prawda o Janosiku jest jednak zupełnie inna...
Dziś nazywany jest "słowackim Robin Hoodem", a jego osobowość stawiana jest za wzór wszystkim obrońcom uciśnionych ludzi. Samego Juraja niewiele jednak obchodziły kodeksy i zasady. Zresztą, nie tylko tym różnił się od postaci, którą doskonale znamy choćby z serialu telewizyjnego z Markiem Perepeczko w roli harnasia. Jako przywódca nie cieszył się zbyt dużym szacunkiem u swojej zbójeckiej braci, z polskimi Tatrami niewiele miał wspólnego, a już na pewno nie w głowie mu było dzielenie się czymkolwiek z biednymi. Jedyne, co chętnie rozdawał, to łapówki...