niedziela, 27 maja 2018

Powiedz, że się boisz - Robert Mason

   Wojna wietnamska, toczona w latach 1957–1975, była jednym z najdłuższych i najkrwawszych konfliktów zbrojnych, jakich świat doświadczył od czasu zakończenia II wojny światowej. I jednym z nielicznych, w których Stany Zjednoczone przegrały. Uczestnik tej wojny, pilot śmigłowca bojowego Robert Mason, w książce „Powiedz, że się boisz” dzieli się swoimi wspomnieniami o pobycie młodego człowieka w wietnamskim piekle. Przedstawia obraz tej wojny w sposób brutalny i bezkompromisowy, bez poprawności politycznej, bez ukrywania niewygodnych faktów. I zawsze jest to obraz prawdziwy.



   Jeszcze kilka miesięcy temu, przeglądając pewne internetowe forum o trudno dostępnych książkach z gatunku „literatury faktu”, których nakład został już dawno wyczerpany – w oczy często rzucał się jeden z tytułów poświęconych wojnie w Wietnamie. Wydane w Polsce w roku 1983 wspomnienia Roberta Masona, amerykańskiego pilota śmigłowca Bell UH-1 Iroquois, wielozadaniowej maszyny zwanej potocznie „Huey”, opatrzone zostały tytułem „Powiedz, że się boisz”. Wielu czytelników bez powodzenia szukały tej książki w antykwariatach. Wiele osób polecało książkę – niewielu mogło ją zdobyć. Teraz, dzięki Wydawnictwu Vesper, problem ten został rozwiązany. Oto bowiem na naszym rodzimym rynku wydawniczym ponownie zawitała książka Roberta Masona. Powodów, żeby się cieszyć jest co najmniej kilka…

Robert Mason za starami swojego śmigłowca.
   Wojna wietnamska, toczona w latach 1957–1975, była jednym z najdłuższych i najkrwawszych konfliktów zbrojnych, jakich świat doświadczył od czasu zakończenia II wojny światowej. Amerykanie początkowo nie chcieli angażować się w konflikt. Obawiali się jednak, że zajęcie przez komunistów całego Wietnamu będzie krokiem ku stopniowemu opanowaniu przez nich całej Azji. Dlatego po wycofaniu się Francuzów ze swojej byłej kolonii, Stany Zjednoczone postanowiły poprzeć zbrojnie i finansowo antykomunistyczny rząd Wietnamu Południowego.

   Najkrwawszy okres konfliktu przypadł na lata 1965-1970. Amerykanie mimo ogromnej przewagi technicznej nie byli w stanie pokonać oddziałów Wietkongu, prowadzących skuteczną wojnę partyzancką. Wojska Wietnamu Północnego, po ośmiu latach ciężkich walk, w 1973 roku stopniowo podbiły kolejne tereny na południu kraju, aż w końcu, 30 kwietnia 1975 roku zajęły Sajgon - stolicę Południa. Amerykanie w ostatnich dwóch latach wojny wciąż inwestowali w armię południa i zarządzili ewakuację swoich obywateli z Sajgonu w ostatnich dniach przed jego zdobyciem.

    Starty po obu stronach tego konfliktu były ogromne. Prawie dwieście tysięcy zabitych i pół miliona rannych po stronie Wietnamu Południowego. Stany Zjednoczone – 58 325 zabitych, 313 tysięcy rannych (w tym 153 311 z trwałymi uszkodzeniami ciała) i 2413 zaginionych. Korea Południowa, Filipiny, Australia, Nowa Zelandia i Tajlandia łącznie – 5225 zabitych i około 12 tysięcy rannych. Spośród armii Wietnamu Północnego i Wietkongu około 900 tysięcy żołnierzy zostało zabitych, a spośród ludności cywilnej zginęło 65 tysięcy osób i 250 tysięcy zostało rannych (są to dane szacunkowe i niepełne). Straty ludności cywilnej sięgnęły dwóch milionów zabitych.

   Wojna w Wietnamie poważnie zachwiała w społeczeństwie amerykańskim pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Przez następne dwadzieścia lat w amerykańskiej polityce istniał „syndrom Wietnamu”, czyli niechęć do angażowania sił amerykańskich w jakiekolwiek długotrwałe działania zbrojne w krajach Trzeciego Świata.

Autor książki i jego „Huey”, czyli śmigłowiec bojowy Bell UH-1 Iroquois.
   Jednym z uczestników tej wojny był właśnie Robert Mason, którego wspomnienia okazały się wielkim sukcesem wydawniczym. Wstąpił do armii Stanów Zjednoczonych, ponieważ marzył o tym, żeby latać. Jego marzenia spełniły się w szczególnych okolicznościach: znalazł się bowiem wśród pierwszych pilotów helikopterów, którzy w 1965 roku zostali wysłani do Wietnamu. Wcielony do słynnej 1. Kawalerii Powietrznej podczas swojej dwuletniej służby brał udział w ponad tysiącu akcji, co jest nieprawdopodobnym wręcz wynikiem, biorąc pod uwagę bardzo ciężkie warunki wojenne.

    Pilot osławionego „Hueya” przez dwa lata odbywał loty bojowe. W powietrzu spędził blisko tysiąc godzin i jak nikt inny poznał smak prawdziwego piekła. Wielokrotnie zmuszony był to oglądania śmierci swoich przyjaciół. On sam miał niebywałe szczęście – ani razu jego maszyna nie została zestrzelona, a on sam nie odniósł poważnych ran, choć wiele razy wracał do bazy w uszkodzonym śmigłowcu. Każdego dnia ocierał się o śmierć, do której szybko się przyzwyczaił. W książce „Powiedz, że się boisz” Mason z najdrobniejszymi szczegółami opisuje nie tylko swoje życie i karierę wojskową, ale przede wszystkim ukazuje czytelnikom prawdziwy obraz życia pilotów w wietnamskiej dżungli. Bezradni, często osamotnieni i otoczeni przez wrogów, wykrzesywali z siebie ostatnie pokłady siły i odwagi, by wiernie służyć swojej ojczyźnie.

   Walczyli mimo tego, że wielu z nich widziało bezsens tej wojny. Ginęli daleko od domów. Ci, którym udało się powrócić do obozu przezywali koszmar zupełnie innego rodzaju. Wiecznie wilgotne i śmierdzące zgnilizną namioty, ogromna liczba szczurów i wygłodniałych owadów, smród przepełnionych latryn, szpitale polowe gdzie łatwiej było się czymś zarazić niż wyzdrowieć – tego wszystkiego Robert Mason doświadczył i to wszystko opisał. Zdradził również jak on i jego towarzysze próbowali sobie radzić z ogromnym stresem i wojennym koszmarem. Nie owija w bawełnę, nie próbuje niczego usprawiedliwiać. Często sam siebie przedstawia w negatywnym świetle – tak jak wtedy, gdy po ciężkim locie szedł się upić, a później spędzał czas na zabawach z miejscowymi nieletnimi prostytutkami. 

Robert w swoim namiocie. Oprócz piekła wojny,
Mason ze szczegółami opisał warunki, w jakich żył.
   Jego obserwacje są niezwykle trafne, choć często brutalne. Otwarcie krytykuje swoich przełożonych, których nazywał „beznadziejnymi głupkami”. Wspomina o narkomanii wśród amerykańskich żołnierzy i ich sadystycznych zabawach. Z perspektywy pilota śmigłowca widział wiele. Czy opowiedział wszystko? Raczej nie, choć to co przekazał jest i tak wstrząsającym obrazem wojny, która zniszczyła życie wielu młodym chłopcom, którzy po powrocie do ojczyzny nigdy już nie odzyskali psychicznej równowagi.

   Jednak opowieść Masona to nie tylko tragiczne chwile. Wiele miejsca poświęcił również aspektom technicznym pilotowanej przez siebie maszyny i tutaj miłośnicy śmigłowców bojowych będą zachwyceni. Z wielka dokładnością przybliża bowiem nie tylko budowę swojego „Hueya”, ale także przedstawia jego właściwości pilotażowe. Jest też miejsce na trochę humoru, często czarnego i niepoprawnego, ale w taki sposób niektórzy odreagowywali trudy tamtych dni. Z wielką zręcznością Mason przytacza wiele zabawnych anegdot prosto z wietnamskiego piekła, a jego ironiczne komentarze nie jeden raz wywołają u czytelników szczery uśmiech.

   „Powiedz, że się boisz” to książka napisana bardzo prostym językiem. W wielu miejscach wręcz potocznym. Sprawia to, że czyta się ją nie tylko łatwo, ale i szybko, pomimo jej  sporej objętości. Robert Mason w przekonujący sposób ukazuje jak bardzo obraz wojny w Wietnamie różnił się od tego, jaki można było zobaczyć w amerykańskich filmach z lat 80. XX wieku. W jego książce nie ma postaci takich jak John Rambo i James Braddock. Tu są ludzie z krwi i kości. Wystraszeni, samotni, zagubieni. „Powiedz, że się boisz” to także opowieść o sile przyjaźni i kruchości ludzkiej psychiki. A także o tym, do czego zdolny jest człowiek, który nagle znajdzie się w sytuacji ekstremalnej, kiedy może liczyć tylko na siebie samego…

   Bez wątpienia książkę Roberta Masona można polecić wszystkim miłośnikom literatury wojennej, w szczególności zaś osobom interesującym się wojną w Wietnamie. W Polsce wciąż mało jest pozycji poświęconych temu konfliktowi. „Powiedz, że się boisz” próbuje tę pustkę wypełnić. I choć robi to jedynie w niewielkim stopniu, to na pewno w sposób godny uwagi w myśl zasady, że prawda wojny to najbrutalniejsza z prawd…

Robert Mason
„Powiedz, że się boisz”
ISBN: 978-83-7731-289-6
Liczba stron: 504 (+8 stron wkładki ze zdjęciami)
Okładka: Miękka
Wymiary: 140 x 205 mm

2 komentarze:

  1. Czytałem tą książkę wiele lat temu, oczywiście w innym wydaniu. Mocna pozycja o zapomnianej już dziś wojnie w Wietnamie. Polecam.

    OdpowiedzUsuń