niedziela, 28 października 2018

Wymuszona współpraca czy zdrada? - Alicja Jarkowska-Natkaniec

   Historia kolaboracji Żydów z Niemcami podczas II wojny światowej obrosła przez dziesięciolecia wieloma mitami i zakłamaniami. Trudne pytania dotyczące moralności jednostki w dobie Holokaustu często nie doczekują się odpowiedzi. Gdy niektórzy wolą dziś na ten temat milczeć, Alicja Jarkowska-Natkaniec w książce „Wymuszona współpraca czy zdrada? Wokół przypadków kolaboracji Żydów w okupowanym Krakowie” postanowiła przyjrzeć się wnikliwie i krytycznie wszystkim dostępnym źródłom oraz wykazując się wielką odwagą odpowiedzieć na wiele niewygodnych pytań, skutecznie przy tym oddzielając historyczną prawdę od plotek.


     Pod koniec stycznia tego roku, w związku z zastrzeżeniami Izraela do nowelizacji polskiej ustawy o IPN, w publicznej telewizji wystąpił Szalom Dow Ber Stambler, rabin chasydzki, obecny przewodniczący Chabad-Lubawicz w Polsce. Zapytany przez redaktora o to, czy w czasie II wojny światowej byli Żydzi sprzedający Żydów, rabin ogromnie się wzburzył, po czym niepewnym głosem odpowiedział: „Nie wiem, to w ogóle nie przechodzi do żadna rubryka”. Dziennikarz, który za wszelką cenę starał się wyciągnąć od swojego gościa odpowiedź, stwierdził, że przecież byli. Szalom Ber Stambler bez wahania odpowiedział: „Mądrzejsze jest nie wspomnieć o tym, bo to wcale nie jest podobne”. Takie sytuacje pokazują, jak trudnym tematem jest historia żydowskiej kolaboracji z niemieckim okupantem. Wiele wpływowych osób woli unikać odpowiedzi niż przyznać się do tego, że człowiek jest tylko człowiekiem. Co sprawia, że Żydzi tak niechętnie wspominają o swojej roli w Holokauście i zamiast tego wolą o podobne zbrodnie oskarżać wszystkie inne narodowości?

Krakowski Judenrat.
(źródło: Archiwum Fotografii Yad Vashem)
  Światowa opinia publiczna niewiele wie o żydowskich szmalcownikach, o okrucieństwie żydowskich policjantów w gettach, o kolaboracji Judenratów z Niemcami i o żydowskich Sonderkommandach obsługujących komory gazowe i krematoria. W czasach, gdy powoli próbuje się ściągnąć z Niemiec odpowiedzialność za bestialstwo wojny, zastępując w terminologii wojennej Niemców Nazistami, a określenie „polskie obozy zagłady” coraz częściej pojawiają się w zachodniej prasie – winni jesteśmy naszym przodkom pamięć. Można bezkarnie mówić i pisać o zjawisku kolaboracji z niemieckim okupantem ze strony Polaków, jednak gdy próbuje się wspominać o żydowskich szmalcownikach – natychmiast ze strony żydowskiej pojawiają się oskarżenia o antysemityzm. Czy słusznie? Prawdą jest że naród żydowski poniósł najstraszliwszą ofiarę wśród całej ludności podczas II wojny światowej. Nikt nigdy nie starał się tego negować. Nie zmienia to jednak faktu, że także wśród Żydów dochodziło do przypadków współpracy z hitlerowcami. Alicja Jarkowska-Natkaniec postanowiła na przykładzie Krakowa, stolicy Generalnej Guberni, odpowiedzieć na pytanie czy była to kolaboracja dobrowolna, czy wymuszona. Pytanie było bardzo trudne, a odpowiedź wbrew pozorom nie taka jednoznaczna.

   Zjawisko kolaboracji Żydów z władzami Niemieckimi w okupowanej Polsce podczas II wojny światowej wciąż nie doczekał się wyczerpującego historycznego omówienia. Przez to ten trudny i często kontrowersyjny temat przez kolejne dziesięciolecia obrastał wieloma mniej lub bardziej wiarygodnymi mitami oraz zakłamaniami. W książce „Wymuszona współpraca czy zdrada? Wokół przypadków kolaboracji Żydów w okupowanym Krakowie” (Wydawnictwo Universitas) autorka postanowiła większość tych mitów obalić. Podjęła się omówienia zagadnienia współpracy Żydów z niemieckim okupantem w Krakowie, w latach 1939-1945. Szczególny nacisk kładąc na trzy aspekty tej kolaboracji – współpracę zinstytucjonalizowaną, agenturalną oraz indywidualną. Taki podział pozwolił Alicji Jarkowskiej-Natkaniec na wstępne ustalenie przyczyn, motywów i skutków żydowskiej kolaboracji.

Symche Spira, żydowski kolaborant i komendant
Żydowskiej Służby Porządkowej (zwanej
także policją żydowską).
(źródło: domena publiczna)
   Powstanie książki nie byłoby możliwe bez odtajnienia i opracowania przez krakowski oddział IPN komunistycznych materiałów śledczych i procesowych dotyczących współpracy żydowskich mieszkańców Krakowa oraz dokumentów z okresu okupacji, takich jak materiały dochodzeniowe niemieckich policjantów i urzędników. Pomimo trudności z dokonaniem właściwej analizy materiałów historycznych, często niemożliwych do zweryfikowania z powodu nieżyjących świadków tamtych wydarzeń, autorka krok po kroku, z niezwykłym uporem i cierpliwością studiowała wszelkie dostępne źródła składając w całość obraz żydowskiej kolaboracji. Odrzucając osobiste emocje, nie oceniając żadnych postaw i zachowań, najpierw zadawała pytania, by później starać się udzielić na nie jak najpełniejszej odpowiedzi. Nie zawsze jednak te odpowiedzi znajduje. Nie szuka ich na siłę. Zostawia czasami znaki zapytania, jakby zapraszając innych historyków do poszukiwań i cierpliwie czekając na kolejne prace następnych odważnych badaczy naszej trudnej historii. Dokonała również rzeczy zdawałoby się rzadkiej wśród współczesnych opracowań historycznych – zrezygnowała ze ślepej pogoni za tanią sensacją i komercyjną kontrowersją. Takie działania z góry skazują książkę na mniejszą popularność wśród domorosłych, samozwańczych historyków i badaczy skandali.

   Metoda badawcza, jaką obrała autorka, automatycznie ograniczyła wynik końcowy jej pracy. Mniej jest przez to przestępców, mniej zbrodni, mniej okrucieństwa czyli w ostatecznych rozrachunku mniej sławy i popularności. Taka jest cena, którą płacą uczciwi historycy, a Alicja Jarkowska-Natkaniec z całą pewnością należy do tych najuczciwszych. Nie poszła śladami Jana T. Grossa. Postanowiła dokładnie weryfikować dostępne źródła, biorąc pod uwagę tylko te, które znalazły swoje potwierdzenie w kilku innych, całkowicie niezależnych dokumentach.

   Autorka wiele razy odnosi się krytycznie do niepotwierdzonych niczym relacji świadków oraz plotek opartych na emocjonalnym zaangażowaniu i przez to często nieobiektywnych. Subiektywne zeznania świadków kolaboracji nie przynoszą często jasnej odpowiedzi na najważniejsze pytanie postawione w książce. Nie wskazują jednoznacznie na to, który Żyd współpracował z okupantem dobrowolnie, a który pod przymusem.

   W pierwszym rozdziale Alicja Jarkowska-Natkaniec przybliża czytelnikom sytuację krakowskich Żydów przed wojną oraz pod hitlerowską okupacją, a także kolejne, coraz okrutniejsze etapy antyżydowskiej polityki niemieckiej. Poznajemy tu losy getta krakowskiego, życie Żydów po „aryjskiej stronie” oraz warunki życia w niemieckim obozie pracy w Płaszowie, gdzie panem życia i śmierci był komendant Amon Göth. Rozdział drugi rozpoczyna właściwą cześć książki – opis współpracy zinstytucjonalizowanej. Autorka analizuje funkcjonowanie takich instytucji jak Judenrat, Żydowska Służba Porządkowa (żydowska policja), czy Żydowska Samopomoc Społeczna. Przybliża przy tym różne postawu ludzkie – od żydów gorliwie wykonujących polecenia Niemców do tych, którzy każdy niemiecki rozkaz próbowali sabotować.

   Ostatni rozdział, poświęcony współpracy agenturalnej i indywidualnej, czyta się jak najlepszą wojenną powieść szpiegowską o żydowskich agentach Gestapo. Tematem przewodnim jest tu tzw. „Siatka Diamanta”, której zmitologizowany wizerunek zdążył obrosnąć wieloma legendami i mitami. Autorka podejmuje próbę wyjaśnienia skali zjawiska współpracy agenturalnej Żydów oraz czynników, które zadecydowały o powołaniu przez Niemców „Siatki Diamanta”. Przybliża czytelnikom losy dwunastu jej członków i skutecznie rozwiewa wszelkie wątpliwości, między innymi wskazując, że Maurycy Diamant, uznawany za przywódcę konfidentów żydowskich nie zamienił swojej grupy w uzbrojoną agenturę żydowskiej Gestapo, skoncentrowanej na rozbiciu lokalnego żydowskiego ruchu oporu.

Alicja Jarkowska-Natkaniec,
doktor nauk humanistycznych, historyk, judaistka.
(źródło: Wydawnictwo Universitas)
   Książka kończy się aneksem zawierającym kilka materiałów źródłowych, bardzo obszerną bibliografią tematu, indeksem nazwisk oraz wykazem skrótów zawartych w tekście. Wielkim plusem tej obszernej, ponad 400-stronicowej książki, jest zastosowanie przypisów dolnych zamiast końcowych. Taki zabieg znacznie ułatwia czytelnikom orientację i zapoznanie się z przypisami bez wertowania ostatnich stron, jak ma to miejsce w wielu innych pozycjach. Rewelacyjną pod względem wizualnym całość dopełnia wysokiej jakości papier, który jednak nieznacznie podnosi cenę książki. Coś za coś, chciałoby się rzec. Niektórzy czytelnicy mogą narzekać na zbyt małą ilość zdjęć związanych z tematem oraz brak twardej oprawy. Jednak z całą pewnością nie jest to żaden minus książki, a jej treść doskonale rekompensuje te drobne braki.

   Alicja Jarkowska-Natkaniec – doktor nauk humanistycznych, historyk i judaistka – wykonała tytaniczną pracę, aby w sposób wnikliwy (a jednocześnie przystępny dla czytelników nie mających historycznego wykształcenia) omówić problem kolaboracji Żydów, który przez różne środowiska (w tym antysemickie) opisywany jest w sposób niespójny i dość niepełny. W książce „Wymuszona współpraca czy zdrada?” nie ma miejsca na niedomówienia, plotki, mity i bezpodstawne oskarżenia kogokolwiek. Jest za to uczciwość i prawda. Nawet kosztem popularności i komercji, które niewątpliwie mogłaby się przełożyć na ostateczny wynik finansowy zarówno autorki, jak i wydawnictwa Universitas.

   Można próbować zarobić na tragedii Żydów i można próbować zbadać ich losy w sposób stonowany, ostrożny, subtelny a przede wszystkim zgodny ze źródłami. Alicja Jarkowska-Natkaniec wybrała te drugie rozwiązanie. Z całą pewnością nie wzbogaci się na tej książce, nie zostanie kontrowersyjną celebrytką, jej nazwisko nie będzie wykorzystywane w kontrowersyjnych kampaniach politycznych. Będzie za to autorką jednej z najważniejszych książek historycznych, jakie ukazały się w naszym kraju na przestrzeni ostatnich lat. Będzie doceniona przez tych, którzy w historii nie szukają taniej sensacji, ale szczerej, czasami bolesnej, prawdy. Prawdy bez zbędnych fajerwerków, nie nastawionej na gwarantowany zysk. I należy jej się za to największy szacunek, nasza wdzięczność oraz szczere podziękowania...

Alicja Jarkowska-Natkaniec 
„Wymuszona współpraca czy zdrada? Wokół przypadków kolaboracji Żydów w okupowanym Krakowie”
ISBN: 978-83-242-3407-3
Liczba stron: 438
Okładka: Miękka ze skrzydełkami
Wymiary: 150 x 235 mm

3 komentarze:

  1. "Wymuszona współpraca czy zdrada?"
    Nie ma to najmniejszego znaczenia. Zdrada to zdrada, motywy nie są ważne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do kwestii zarabiania. Akurat Autorka została nagrodzona grantem Sonatina 2 w wysokości pół miliona złotych. Jak ktoś nie wierzy oto link :https://www.ncn.gov.pl/konkursy/wyniki/2018-07-31-sonatina2 Dokładnie Sonatina - HS.
    Także humanistyka polska jest bardzo wysoko wynagradzana. A środowisko milczy na temat książki (Pańska recenzja jest jedyna), bo czekają komu skapnie z tych 570 tysięcy złotych. To będą musiały być bardzo drogie kwerendy i kosztowne konferencje. Oczywiście podatnik nigdy się nie dowie na co poszły pieniądze.
    Osobiście uważam, ze taka kwota to przesada.

    OdpowiedzUsuń
  3. I bardzo dobrze że takie książki powstają. Żydzi wreszcie musza zrozumieć że nie są lepsi od innych i ich wywyższanie nie ma sensu. Robią dokładnie to samo co inne narody.

    OdpowiedzUsuń