wtorek, 17 listopada 2015

Tragarze śmierci - Witold Gadowski, Przemysław Wojciechowski

  Terror istniał od zarania dziejów. W każdej epoce dochodziło do zuchwałych porwań, zabójstw, zamachów na władców i ataków na wszelakie obiekty. Nowożytny terroryzm narodził sie w momencie powstania globalnych mediów. Telewizje całego świata szczegółowo śledzą spektakl, jaki terroryści urządzają od kilkudziesięciu lat. Witold Gadowski i Przemysław Wojciechowski  w książce "Tragarze śmierci" odbywają podróż do krainy terroryzmu, odsłaniają nieznane kulisy walki z najgroźniejszymi terrorystami na świecie. W walce tej nie brakowało także polskich wątków...



Ilich Ramírez Sánchez, pseud. "Carlos",
przez prasę nazwany "Szakalem".
   Książka "Tragarze śmierci" to niezwykle wciągający dokument, w którym Witold Gadowski i Przemysław Wojciechowski odsłaniają te fragmenty naszej historii, które do tej pory były przykryte stertami papierów - o ich istnieniu miało pojęcie niewiele osób spoza wąskiego kręgu "wtajemniczonych".

   Drugie wydanie tej książki, ukazującej się właśnie nakładem Wydawnictwa Edition Spotkania, autorzy opatrzyli wstępem, w którym informują o nowych faktach w ich reporterskim śledztwie, między innymi o związkach polskiego "Animexu" z terrorystą znanym jako "Szakal" oraz o nieznanych dotąd kulisach akcji likwidowania przywódców palestyńskiej organizacji "Czarny Wrzesień”. Świadek tych wydarzeń zgłosił się do nich dopiero po lekturze pierwszego wydania "Tragarzy śmierci".

   W czasie lektury czytelnicy ze zdumieniem odkryją, że za słynnymi postaciami XX-wiecznego terroryzmu stoją zawsze "ludzie z cienia", prawdziwi mocodawcy zbrodniczych akcji - służby specjalne Kremla. Prawda o terroryzmie XX wieku jest bowiem taka, że bez wsparcia służb państw należących do Układu Warszawskiego, służb sterowanych przez Kreml, największe organizacje terrorystyczne tamtych czasów nie przetrwałyby jednego dnia. To Kreml i jego satelici nadawali morderczą siłę działaniom palestyńskich terrorystów, zamachom Rote Armee Fraktion, "Carlosowi", czy Abu Nidalowi.

   Rezultaty śledztw Witolda Gadowskiego i Przemysława Wojciechowskiego obecnie stały się wiedzą powszechną. Dziś wielu dziennikarzy i specjalistów mówi o "arabskich studentach", bojownikach Organizacji Wyzwolenia Palestyny i członkach organizacji Abu Nidala przebywających w Polsce.

   Autorzy sami przyznają:

"Pochlebiamy sobie jednak, że bez naszej pracy nie wiedzielibyście, jak naprawdę było z zamachem na Abu Dauda, lidera "Czarnego Września"; nie byłoby wiadomo, że "Carlos" współpracował m.in. z polską Służbą Bezpieczeństwa. To nam udało się odkryć, że niemieccy terroryści z RAF ukrywali się na Mazurach pod czujną opieką funkcjonariuszy peerelowskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Po lekturze "Tragarzy śmierci" łatwiej będzie Wam zrozumieć mechanizmy, wedle których działa ISIS czy Al Kaida. Udało nam się opisać swoistą, perwersyjną symbiozę współczesnych mediów i coraz bardziej bezwzględnego świata terroryzmu."

   Dziennikarze osobiście poznali człowieka, który stał się pierwowzorem głównego bohatera filmu "Monachium" w reżyserii Stevena Spielberga. Yuval Aviv, jeden z przywódców operacji "Wrath of God" ("Gniew Boży"), opowiedział o nieznanych kulisach akcji likwidowania przywódców palestyńskiej organizacji "Czarny Wrzesień", której atak na izraelskich sportowców biorących udział w igrzyskach olimpijskich w Monachium (1972), szczegółowo został opisana w pierwszym rozdziale.  Dopiero Yuval Aviv opowiedział zakończenie brutalnego i pasjonującego pojedynku pomiędzy zabójcami z Mossadu  i palestyńskimi terrorystami. W tej walce nikt nie brał jeńców i nikt nie przejmował się zasadami.

Przemysław Wojciechowski (z lewej) i Witold Gadowski podczas
wieczoru autorskiego w warszawskim Domu Pielgrzyma Amicus.
(Zdj. blogpress.pl)
   Autorzy śledząc historie największych i najgroźniejszych terrorystów XX wieku, wkroczyli na ścieżkę, która zawiodła ich prosto do Państwa Islamskiego. Szukając słynnego "Carlosa", czy nie mniej znanych - Andreasa Baadera i Ulrike Meinhof, jako pierwsi w Polsce wniknęli głęboko w sama istotę terroryzmu i jego realnych mocodawców. Nikt przedtem nie zebrał w jednej książce wywiadów i relacji ludzi, którzy sami tworzyli mroczną historię międzynarodowego terroryzmu...

   Witold Gadowski to reporter, pisarz, publicysta i filmowiec. Od 20 lat zajmuje się terroryzmem i działalnością służb specjalnych. Reporter wojenny w czasie wojny na Bałkanach. Sam szczyci się tym, że jest dziennikarzem niezależnym i nie sposób go kupić.

  Przemysław Wojciechowski jest dziennikarzem oraz autorem reportaży telewizyjnych o powiązaniach świata polityki, biznesu, międzynarodowej mafii i służb specjalnych.

  Obaj przeszukali kilometry archiwów, rozmawiali z dziesiątkami świadków, dyskutowali z ekspertami. Zgromadzone przez nich dokumenty pozwalają na oskarżenie komunistycznych przywódców o świadomą pomoc i wsparcie dla zbrodniczych organizacji terrorystycznych.

  Po lekturze "Tragarzy śmierci" łatwiej jest zrozumieć mechanizmy, wedle których działa obecnie ISIS czy Al Kaida. Autorom, w sposób niemal doskonały, udało się opisać swoistą, perwersyjną symbiozę współczesnych mediów i coraz bardziej bezwzględnego świata terroryzmu. Jeśli chcecie wiedzieć więcej o kulisach dzisiejszych wydarzeń i poznać przebieg wielu wojen ze światowym terroryzmem, powinniście niezwłocznie sięgnąć po "Tragarzy śmierci".


Witold Gadowski, Przemysław Wojciechowski
"Tragarze śmierci" 
Wydawnictwo Edition Spotkania, 2015 (Wydanie II, uzupełnione)
ISBN:  978-837965-112-2
Liczba stron: 368
Format: 135 x 214 mm
Okładka: Miękka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz